Artykuły numeruStyl życia

Ekotrendy

Maja Machel, koordynator dostaw sprzętu medycznego Coloplast

„Ekozapoznanie”  CZYLI O EKOLOGII W ŻYCIU KAŻDEGO Z NAS

Coraz więcej i głośniej mówi się o ekologii. W niemal każdej dziedzinie naszego życia pojawia się slogan bądź eko! Skoro jest to tak popularny temat, bez wątpienia warto się nad nim pochylić. Co to dokładnie znaczy „eko”? Komu i czemu służy taki trend? Czy naprawdę warto być eko? A jeśli warto, to jak zrobić to racjonalnie i w zgodzie ze sobą? Czy można czerpać z tej idei wymierne korzyści również dla siebie?

Rozpoczynamy cykl  o Ekotrendach. Dziś odcinek 1.  „Ekozapoznanie”

OD CZEGO ZACZĄĆ?

Najprostsza odpowiedź to: od siebie i swojego otocze­nia! Powszechnie uważa się, że jedna osoba nie jest w stanie niczego sama zmienić, wobec czego nie warto na­wet podejmować starań. To nieprawda. Każdy, najmniej­szy nawet gest, sumuje się z kolejnymi, dając w efekcie spektakularne rezultaty! Dobrym impulsem i pierwszym krokiem do wprowadzenia ekozmian może być lektura niniejszego artykułu – pomoże on zwiększyć świadomość oraz być może zainspiruje do funkcjonowania na co dzień w sposób bardziej przyjazny naturze. Jeśli zmienisz na stałe choć jeden nieekologiczny nawyk, będzie to duży sukces oraz wspaniały prezent dla środowiska.

EKO NA WAKACJACH

Przebywając na urlopie, wypoczywajmy tak, by nasza obecność nie męczyła przyrody – jest na to naprawdę wiele sposobów! Relaksując się na łonie natury, nigdy nie zostawiajmy po sobie śmieci. Nie wrzucajmy ich też do wody (dotyczy to również nieczystości), unikajmy mycia naczyń w jeziorach i strumieniach, nie hałasujmy (zarówno krzycząc w lesie, jak i podróżując z włączonym silnikiem łodzi po strefie ciszy), biwakujmy i rozpalajmy ogniska wyłącznie w wyznaczonych strefach. Nie zbaczajmy z wyznaczonych szlaków, aby nie nisz­czyć przyrody, nie dokarmiajmy dzikich zwierząt. Na nadmorskich plażach nie niszczmy chronionej kidziny (są to szczątki wodorostów i innych organizmów wodnych, wyrzucone przez fale na brzeg), nie rozpalajmy ognisk (z morza ogień postrzegany jest jako sygnał S.O.S.), nie chodźmy też po wydmach.

W morzu, rzekach i jeziorach kąpmy się wyłącznie w miejscach dozwolonych. Gdziekolwiek jesteśmy, ku­pujmy lokalne produkty z regionu, w którym przebywa­my. Korzystajmy z transportu publicznego. Nie kupujmy wyrobów wykonanych ze zwierząt, zwłaszcza jeśli nie mamy pewności co do ich legalnego pochodzenia. Zre­zygnujmy z rozrywek mogących krzywdzić zwierzęta (cyrk, skute łańcuchami niedźwiedzie, tygrysy i inne itp.), gdyż nasze wybory kreują ofertę turystyczną, zgodnie z zasadą popytu i podaży. Fotografujmy z szacunkiem wobec otoczenia, bezwzględnie wyłączajmy lampę bły­skową w miejscach, gdzie jej używanie jest zakazane (np. jaskinia pełna ciemnolubnych mieszkańców).

Wypoczywając, dbajmy o zużycie energii – nie zmie­niajmy codziennie ręczników, rozsądnie korzystajmy z klimatyzacji i wody. Jeśli bardzo zależy nam na wa­kacjach typu „all inclusive”, wybierajmy hotele odpo­wiedzialne wobec środowiska. Pamiętajmy również, że usługi tzw. tanich linii lotniczych są w rzeczywistości (głównie ze względu na popularność takich lotów) bar­dzo obciążające dla środowiska. Postarajmy się wobec tego zminimalizować częstotliwość podniebnych po­dróży, albo wybierzmy inny środek transportu (pociąg lub autobus są w tym przypadku znacznie bardziej eko­logiczną alternatywą). Możemy też zaplanować urlop nieco bliżej naszego miejsca zamieszkania. W każdym wypadku warto rozważyć organizację plenerowych wy­cieczek rowerowych, atrakcyjnych zarówno dla nas, jak i dla przyrody. Oprócz zbawiennego wpływu na nasze zdrowie, rower zapewnia bowiem jeszcze jedną, niezwy­kle cenną pod względem ekologii korzyść: zostawia po sobie praktycznie zerowy ślad węglowy.

EKO W SAMOCHODZIE

Przestrzegając kilku reguł związanych z codzienną jazdą samochodem, możemy zmniejszyć jej szkodliwy wpływ na środowisko. Ten styl jazdy nosi nazwę eco-driving (oszczędna jazda) i od 1 stycznia 2015 r. obowiązuje wszystkich podchodzących do egzaminu na prawo jaz­dy. Jego główną zasadą jest redukcja zużycia paliwa, co w oczywisty sposób odczujemy w portfelu. Przy okazji dbamy o podzespoły w pojeździe, co przełoży się na ży­wotność samochodu oraz bezpieczeństwo jazdy. Chcąc jeździć w ekonomiczny sposób, korzystajmy z możliwie najwyższego biegu (przy prędkości 50 km/h to bieg czwarty, a nawet piąty), używajmy łagodnie pedału gazu (bez dociskania go do końca), nie rozgrzewajmy silnika przed jazdą, jeśli to tylko możliwe unikajmy całkowitego zatrzymania (wprawienie w ruch zatrzymanego pojazdu pochłania najwięcej paliwa).

Zwracajmy uwagę na ciśnienie w oponach (tylko właściwy poziom gwarantuje minimalne zużycie paliwa – kontroluj­my ten parametr raz w miesiącu). Rozsądnie korzystajmy z klimatyzacji, jej używanie podnosi poziom zużycia pa­liwa. Z drugiej jednak strony, warto wiedzieć, że jazda z uchylonym oknem podnosi poziom spalania nawet o 1,5 l/100 km. Unikajmy jazdy „na luzie” – wbrew pozorom wymaga ona dostarczenia paliwa do silnika (najbardziej ekonomiczne jest poruszanie się na wrzuconym biegu, bez przyspieszania – wtedy dopływ paliwa jest odcięty; zasada ta nie dotyczy samochodów gaźnikowych).

Dbajmy o stan techniczny pojazdu, unikajmy przewo­żenia niepotrzebnych obciążeń (bagażnik pełniący rolę składziku na zbędne przedmioty), a jeśli to możliwe korzystajmy z samochodu w porach dnia i na trasach umożliwiających płynną jazdę. Na krótkich odcinkach w ogóle zrezygnujmy z wsiadania za kółko, na korzyść np. roweru.

W kolejnym odcinku cyklu opowiemy o ekologii w domu i na co dzień. Przedstawimy również informacje o tym, jak segregować zużyty sprzęt stomijny. Jak prawidłowo to robić, mogą także Państwo zawsze zapytać naszych specjalistów w Telefonicznym Centrum Pacjenta pod numerem 800 300 300.

CZY WIESZ, ŻE…

  • istnieją biodegradowalne, rozpuszczalne w wodzie piłki golfowe, niepozostawiające po sobie żadnych szkodliwych substancji i będące bezpieczne dla zwierząt nawet w razie ich zjedzenia
  • niemieccy naukowcy opracowali metodę, dzięki której glony są w stanie wyprodukować biodegradowalny plastik
  • właściciele jednej z holenderskich kawiarni zainstalowali w obrotowych drzwiach agregat, uzyskując w ten sposób energię elektryczną z każdego wejścia i wyjścia z lokalu

PAMIĘTAJ

Wyjeżdżając na wakacje nie zapomnij wyłączyć z gniazdek wszystkich urządzeń elektrycznych w domu.

Polecamy także nasz praktyczny Eko-poradnik stomika” – znajdziesz go tutaj.

Przeczytaj także...

Leave a reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *