Styl życia

Udar – wyścig o życie

Leczenie udaru jest jak wyścig o życie. – Liczy się czas. Nie można przekroczyć 4,5 godziny – mówi neurolog dr n. med. Martyna Wypych, która zajmuje się leczeniem pacjentów z udarem mózgu na Oddziale Neurologii oraz w Poradni Neurologicznej Szpitala Bielańskiego w Warszawie.

Udar należy do chorób cywilizacyjnych XXI wieku. Czy jesteśmy wobec udaru bezradni?

W skali globalnej jest to częsta choroba. Na świecie udar jest drugą przyczyną śmierci u osób dorosłych i główną przyczyną kalectwa w tej grupie wiekowej. W ciągu roku na udar zapada około 17 milionów osób, z czego jedna trzecia umiera. W Polsce w ciągu roku zapadalność na udar szacujemy na 80–90 tysięcy pacjentów, a śmierć w wyniku tej choroby ponosi ok. 30 tys. pacjentów. Jest to choroba bardzo poważna, ale możemy jej w znacznym stopniu zapobiec. Duża część czynników, które prowadzą do udaru, jest możliwa do uniknięcia.

Zanim powiemy o tym, co zrobić, aby zminimalizować ryzyko udaru, wyjaśnijmy naszym Czytelnikom, kiedy w ogóle mówimy o udarze. Na czym polega ta choroba?

Udar mózgu jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia. Jest to zespół objawów neurologicznych, które wynikają z uszkodzenia mózgu w wyniku patologii naczyń mózgowych. Udar mózgu może być niedokrwienny lub krwotoczny. Do niedokrwienia dochodzi w wyniku zamknięcia naczynia krwionośnego – wówczas tworzy się zawał mózgu, który analogicznie można porównać do zawału serca. Drugi typ udaru wynika z wynaczynienia krwi w wyniku pęknięcia naczynia. Wówczas ta krew uszkadza tkankę mózgową. Najczęstszą przyczyną udaru krwotocznego jest nadciśnienie tętnicze. Są też inne rodzaje udaru, spowodowane chorobą żył mózgowych czy krwawieniem podpajęczynówkowym. Niedokrwienny stanowi około 85% wszystkich udarów, a krwotoczny – około 10%.

Potocznie często o udarze mówi się „wylew”.

Rzeczywiście, wylew to jest potoczne nazewnictwo udaru, ale często jest dla pacjentów tożsame. Nie rozróżniają wtedy udaru niedokrwiennego od krwotocznego.

Komu grozi udar? Którzy pacjenci są w grupie ryzyka, kto powinien szczególne mieć się na baczności? 

Najbardziej istotnym czynnikiem ryzyka, choć niezależnym od nas, jest wiek. Na udar mózgu są narażone osoby starsze, zwłaszcza te po 65 roku życia. Choć ryzyko udaru wzrasta już po 55 roku życia, to 75 procent wszystkich udarów pojawia się jednak po przekroczeniu granicy 65 lat. Uważać muszą też osoby obciążone nadciśnieniem tętniczym i chorobami serca, jak migotanie przedsionków czy choroba niedokrwienna serca. Grupa ryzyka to też osoby, które mają zaburzenia metaboliczne – cukrzycę czy podwyższony cholesterol. Osoby, które palą papierosy i nadużywają alkoholu. Ale też pacjenci, którzy żyją w ciągłym stresie, nie umiejący sobie radzić ze swoimi emocjami. Na baczności muszą się mieć osoby otyłe oraz kobiety palące papierosy, obciążone nadciśnieniem tętniczym, cukrzycą czy migreną i przyjmujące jednocześnie doustne środki antykoncepcyjne.

To choroba osób w zaawansowanym wieku, jednak chorują i młodsi. 19 lat temu znana aktorka Sharon Stone przeszła udar. Miała wówczas 43 lata.

To, że ryzyko wzrasta z wiekiem nie wyklucza, że udar pojawi się też u młodych osób. I często jest tak, że nie udaje nam się znaleźć przyczyny wystąpienia udaru, co nie znaczy, że jej nie ma. Tutaj największą rolę odgrywają czynniki genetyczne oraz kardiologiczne. Także choroby autoimmunologiczne (RZS, toczeń czy zespół antyfosfolipidowy), czyli choroby, które prowadzą do zapalenia lub zakrzepicy naczyń mózgowych. Choć w skali globalnej są to rzadkie przypadki, ale trzeba pamiętać, że udar może wystąpić także u młodszych pacjentów. Ryzyko wzrasta u osób zażywających narkotyki czy dopalacze.

Kto jest zagrożony udarem bardziej – kobiety czy mężczyźni?

Udar częściej występuje u mężczyzn. Natomiast wśród starszych osób częściej chorują kobiety, ale jest to związane z faktem, że kobiety żyją dłużej. Częściej na udar chorują osoby czarnoskóre i Latynosi.

Jakie inne czynniki mogą doprowadzić do udaru – te, na które mamy wpływ, jak i te od nas niezależne?

Jeśli na jakieś czynniki nie mamy pływu, nazywamy je niemodyfikowalnymi – to wiek, płeć, rasa, czynniki genetyczne. Duża część ryzyka może podlegać naszemu wpływowi, wówczas mówimy, że czynniki są modyfikowalne. Poprzez zdrowy styl życia, leczenie istniejących już chorób, możemy zmniejszyć ryzyko zachorowania na udar. Powinniśmy prowadzić zdrowy, aktywny styl życia, aby zapobiegać występowaniu takich chorób, jak nadciśnienie, cukrzyca, choroba niedokrwienna serca, otyłość, zaburzenia lipidowe. A jeśli te choroby są stwierdzone, to trzeba o siebie dbać – mierzyć ciśnienie, robić badania okresowe, systematycznie przyjmować leki, poddawać się regularnym konsultacjom specjalistycznym.

Mamy również wpływ na to co jemy. Czyli zamiast mięsa – ryby, owoce i warzywa?

Byłoby idealnie, gdybyśmy stosowali zdrową dietę, ubogą w sól i tłuszcze zwierzęce, bogatą w nienasycone kwasy tłuszczowe, warzywa i owoce, czyli najlepiej dietę śródziemnomorską. Równie ważny jest regularny umiarkowany wysiłek fizyczny, minimum 30 min dziennie. Najlepiej taniec, szybki spacer, czy jazda na rowerze. Oprócz tego unikajmy picia alkoholu i palenia papierosów – także biernego palenia, które jest bardzo niebezpieczne. A nałogowi palacze powinni rzucić nałóg, ponieważ już po dwóch latach od zaprzestania palenia znacznie obniża się ryzyko udaru, a po pięciu latach abstynencji pacjenci mają takie samo ryzyko, jak osoby niepalące. I o co ważne, jak ognia unikajmy stresu. Znajdźmy sposób na rozładowanie emocji.

Jak rozpoznać udar, jeśli nie mamy wiedzy medycznej? Podobno jest metoda, która pomaga postawić diagnozę.

Udar to nagłe wystąpienie objawów neurologicznych. Jeśli zauważymy u kogoś nagłą zmianę zachowania, powinniśmy bacznie tej osobie się przyglądać. Istnieje prosta metoda, która pomoże nam wstępnie rozpoznać objawy udaru. Chodzi o test F.A.S.T. i pierwsze litery części ciała w języku angielskim – zmiana wyglądu twarzy (Face), osłabienie ręki (Arm), zaburzenia mowy (Speach). Te 3 główne objawy powinny zmusić nas do szybkiego działania (Time). Skrót fast możemy przełożyć na język polski i zapamiętać 4 główne objawy od słowa UDAR: Usta wykrzywione, Dłoń opadnięta, Artykulacja utrudniona (zaburzenia mowy) i Rozmazane widzenie. Żeby rozpoznać te objawy neurologiczne, możemy poprosić, aby pacjent uśmiechnął się albo wyszczerzył zęby. Jeżeli nierówno układają się jego usta albo nie domyka się jego oko, mogą to być symptomy świadczące o uszkodzeniu nerwu twarzowego. A to z kolei jest częstym objawem udaru mózgu. Inny objaw – opadnięta dłoń – jest wynikiem osłabienia siły mięśniowej ręki. W celu ustalenia, co się dzieje, prosimy, aby pacjent podniósł obie ręce do góry. Osoba z niedowładem będzie miała problem, aby to zrobić, jedna ręka może opadać. To samo dotyczy kończyny dolnej – możemy poprosić, aby pacjent podniósł obie kończyny. Jeśli będzie miał problem, musimy być czujni. Zaburzenia mowy mogą polegać na tym, że pacjent ma problem ze sformułowaniem własnych myśli bądź nie rozumie, co się do niego mówi. Wówczas mówimy o afazji. Prostą próbą jest poproszenie pacjenta o to, aby podał swoją datę urodzin, powiedział, gdzie mieszka czy jak się nazywa. Jeśli pacjent nie będzie rozumiał, bądź nie będzie mógł odpowiedzieć, powinno nas to zaniepokoić. Oprócz tego pacjent może mieć zaburzenia czucia, nagłe zawroty głowy połączone z wymiotami, ból głowy czy nagłe wystąpienie zeza.

Czy to prawda, że w przypadku natychmiastowej reakcji, pacjent może wyjść z udaru niemal bez szwanku. Na ile w diagnozie i leczeniu liczy się czas?

Najważniejszą sprawą przy udarze jest szybkie wdrożenie odpowiedniego leczenia. To może pacjentowi uratować życie i spowodować, że nie dotknie go niepełnosprawność. Najbardziej skuteczne leczenie ma określone okno czasowe – to 4,5 godziny. W tym czasie można pacjentowi podać lek, którego celem jest rozpuszczenie zakrzepu, powodującego zamknięcie naczynia. A to udrożnienie naczynia spowoduje przerwanie blokady w dopływie krwi do mózgu i da szanse na całkowite ustąpienie objawów neurologicznych.

Co jeśli nie zdążymy na czas?

Pacjent musi zostać skierowany do szpitala, na oddział udarowy. Nawet jeśli nie jest możliwe leczenie trombolityczne, czyli podanie leku, który rozpuści zakrzep, istnienie możliwość zastosowania leczenia zabiegowego. Polega ono na mechanicznym usunięciu zakrzepu. Jest to trombektomia mechaniczna. Jeśli nie możemy wykonać trombolizy czy trombektomii, pacjent i tak wymaga pobytu na sali monitorowanej, gdzie regularnie badane są jego czynności życiowe. Otrzymuje leki, które zmniejszają obrzęk mózgu.

Czyli w razie podejrzenia udaru, dzwonimy pod numer 999 lub 112. Jak jeszcze możemy pomóc?

Nie podajemy pacjentowi żadnych leków, jedzenia ani picia. Jeśli mamy z pacjentem kontakt, należy położyć go i unieść jego tułów ok. 40 cm w górę. Jeśli traci przytomność, ale widzimy, że oddycha, wówczas należy ułożyć go w pozycji bocznej bezpiecznej. Jeśli nie oddycha, rozpoczynamy resuscytację i zostajemy z nim do przyjazdu pogotowia.

Rozmawiała: Aleksandra Zalewska-Stankiewicz

Przeczytaj także...

Comments are closed.